Miniony 2015 rok był dla Mieszkańców polskich Wsi i Miast wyjątkowym. Można przyjąć, że stało się tak za sprawą uchwały Senatu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 3 grudnia 2014 roku, którą Politycy ustanowili cały Rok 2015 ROKIEM SAMORZĄDU TERYTORIALNEGO. Uczczono w ten sposób okrągłą, 25. rocznicę powołania do życia samorządów gminnych. Zwrócono uwagę na znaczenie dla budowania nowego ładu społecznego i gospodarczego w Polsce dwóch dat. Pierwsza to 8 marca 1990 roku. W tym dniu Sejm przyjął ustawę o samorządzie gminnym (w pierwszej wersji nazwy terytorialnym). Druga data to 27 maja 1990 roku. Pierwsze w powojennej Polsce w pełni wolne wybory. Wybierano wówczas po raz pierwszy Radnych Rad Gmin, a Oni wybierali Wójtów Gmin Wiejskich, oraz Burmistrzów i Prezydentów Gmin z Miastami. O znaczeniu tego co wydarzyło się przed 26-ciu laty można i trzeba pisać dużo. Wciąż jeszcze nie potrafimy, a może i nie chcemy zauważać znaczenia samorządowej idei w tym, co dzieje się wokół Nas. Ustawa o samorządzie gminnym dała Mieszkańcom Polski Lokalnej możliwości aktywnego włączenia się w dzieło budowania przyszłości Małych Ojczyzn (Sołectw, Gmin) i Kraju. Dla skrócenia swojego wywodu przytoczę sformułowania zawarte we wspomnianej powyżej uchwale Senatu; „idea samorządności leży u podstaw ładu politycznego i dobrobytu naszego kraju”. Reforma samorządowa z 1990 roku „uruchomiła pokłady obywatelskiej aktywności, umożliwiła pełną rozmachu rozbudowę infrastruktury technicznej i społecznej, przyspieszyła rozwój gospodarczy, pogłębiła i nadała nowy sens poczuciu lokalnej tożsamości i lokalnego patriotyzmu”.
Zdaję sobie sprawę z faktu, że nie wszyscy o idei samorządowej myślą w sposób tak wzniosły jak powyżej. Wiem, że są Tacy, dla których to, co dzieje się w lokalnych społecznościach jest instrumentem ciągłego sporu ze społecznie aktywnymi Mieszkańcami Gminy Zamość. Anonimowe teksty wypisywane na forach internetowych i poprzez „zadaj pytanie Wójtowi” osiągnęły już dzisiaj niewyobrażalny poziom agresji i braku szacunku dla drugiego Człowieka. To dzieje się w Kraju, w którym ponad 90% Mieszkańców określa się słowem Katolicy. Mam swoją teorię przyczyn i skutków takiego stanu rzeczy. Nie jest celem dzisiejszego tekstu pisanie o tym rozwlekle. Bardzo skrótowy mój przekaz jest następujący. SAMORZĄDY GMINNE PRZESZKADZAJĄ, BO DRZEMIE W NICH OGROMNY POTENCJAŁ LUDZKIEJ AKTYWNOŚCI. Pochodzący z wyboru Mieszkańców (Sołtysi, Radni Rady Gminy i Rady Powiatu, Wójt), oraz Członkinie Kół Gospodyń Wiejskich, Strażacy z OSP, Członkowie Stowarzyszeń i Inni aktywni Mieszkańcy przeszkadzają, bo podejmują wysiłek zmiany wizerunku Naszych Sołectw, budowy ładu społecznego i zachowania dla kolejnych pokoleń narodowych wartości – historii, tradycji, kultury, wiary. SAMORZĄDOWCY PRZESZKADZAJĄ POLITYKOM, BO SĄ BLISKO LUDZKICH SPRAW. Mocne słowa – wielu powie, że niepotrzebne. Uważam, że poniższe je uzasadnia.
Do tego, aby w niedzielny poranek usiąść i napisać ten tekst przymusiło mnie to, co spotkało Przewodniczącego Rady Gminy Zamość. W marcu 2016 roku odwołany On został z funkcji Z-cy Kierownika Biura Powiatowego w Zamościu Oddziału Regionalnego w Lublinie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Można powiedzieć, że to prawo Tych, którzy przejęli w Polsce rządy – że dali im do tego mandat Wyborcy. OK, nie mam zamiaru z tym dyskutować. Problem w tym, że uczyniono to z pogwałceniem obwiązującego w Polsce prawa. To Politycy tworzą prawo. Jeśli później nie szanują tego co sami stworzyli, to już moim zdaniem tylko krok do zupełnego zburzenia wszelkiego ładu społecznego. A to z kolei zagrożenie dla bezpieczeństwa Państwa. Ci, których wybraliśmy do Sejmu i Senatu zapisali w art. 25 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym następujące zdania: „W związku z wykonywaniem mandatu radny korzysta z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Rozwiązanie z radnym stosunku pracy wymaga uprzedniej zgody rady gminy, której jest członkiem. Rada gminy odmówi zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, jeżeli podstawą rozwiązania tego stosunku są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego mandatu”. Można było zwolnić Przewodniczącego Rady Gminy, to prawo i odpowiedzialność podpisujących się pod decyzją i rządzących Polityków. Cytowane powyżej prawo nakazuje jednak wcześniej zapytać o opinię Radę Gminy Zamość. Można jej później nie uwzględniać w podejmowanych decyzjach, ale trzeba zapytać. Nie uczyniono tego. Dlaczego? Nieznajomość prawa? Nie wierzę w tak proste tłumaczenie. Sytuacja w jakiej znalazł się Przewodniczący Rady Gminy Zamość nie jest pierwszą w ostatnich miesiącach w Polsce i Województwie Lubelskim. Gdyby dotyczyło to nieznajomości prawa byłaby już reakcja. W takim razie o co tu chodzi? Przykro pisać tak mocne zdania, nie mam z tego żadnej satysfakcji. Rządzący i Politycy przesłali Radnym Rady Gminy Zamość mniej więcej taki przekaz – My Was chłopków (przepraszam Panie) nie będziemy o zdanie pytać. My prawa nie musimy stosować. Prawo jest nie dla Nas tylko dla Was. Nam samorządy gminne przeszkadzają. Powtarzam – mocne słowa, ale uzasadnione w sytuacji, gdy nie przestrzega się prawa wobec Przewodniczącego Organu Stanowiącego Gminy Zamość. Nie znajduję żadnego wytłumaczenia dla takiego postępowania Polityków. To wyzwanie rzucone Samorządowcom, które wywołuje takie mocne słowa jak powyżej. Rozumiem, że można uważać, iż obowiązujące prawo jest złe. Ja w wielu przypadkach też tak uważam. Trzeba je więc zmieniać w sposób uregulowany prawem. Nieprzestrzeganie prawa, brak jego stosowania w podejmowanych decyzjach prowadzi do niebezpiecznych sytuacji (anarchii). Dlaczego Wójt Gminy Zamość ma w swoich licznych decyzjach stosować prawo, a rządzący w Kraju nie? Też nie podoba mi się wiele rozstrzygnięć, pod którymi się podpsuję. Robię to, bo stosuję obowiązujące w Polsce, a nie swoje prawo. Dlaczego przysłowiowy Kowalski ma zachowywać się w sposób jaki nakazuje mu prawo, skoro rządzący dają inny przykład? To co uzasadnia ten tekst na łamach Biuletynu to brak szacunku dla samorządowej idei, a jej ochrona jest moim obowiązkiem zapisanym w art. 7 ust.1 pkt 17 ustawy o samorządzie gminnym „wspierania i upowszechniania idei samorządowej, w tym tworzenia warunków do działania i rozwoju jednostek pomocniczych i wdrażania programów pobudzania aktywności obywatelskiej”. Za to też biorę publiczne pieniądze, nie tylko za budowę dróg i wodociągów. Tak stanowi polskie prawo. Uważam, że Rada Gminy Zamość powinna zająć stanowisko wobec tak wyraźnego braku szacunku Polityków dla Samorządowych Organów wybieranych przez Mieszkańców.
Skutki decyzji Polityków w opisanej sprawie Przewodniczącego Rady Gminy Zamość są znacznie szersze. Wspomnę jeszcze bardzo krótko o dwóch aspektach. Rozlicza się Wójta Gminy Zamość z wydawania publicznych pieniędzy. Mieszkańcy i Organy Kontrolne mają do tego prawo. Trzeba jednak tą samą miarę stosować wobec rządzących Polityków. Przewodniczącemu Rady Gminy Zamość Sąd Pracy za złamanie prawa przyzna odszkodowanie. Nie byłaby już taka pewna sytuacja z odszkodowaniem, gdyby zapytano Radę Gminy o opinię. Takich sytuacji w skali Kraju jest wiele. To będą konkretne pieniądze na odszkodowania za arogancję wobec prawa. Czy rządzący nie powinni odpowiedzieć za marnowanie publicznych pieniędzy? Mamy ich tak dużo, że możemy swobodnie wydawać? Możemy za publiczne pieniądze fundować sobie luksus podejmowania decyzji wbrew prawu? Drugi aspekt dotyczy szerszych skutków społecznych tego, co dzieje się wokół nas. Brak szacunku dla Ludzi, agresja, beztroska nieodpowiedzialność, obojętność, antyspołeczne postawy. Do czego to prowadzi? Czy zapanujemy nad emocjami?
Jestem świadomy tego, że pisząc ten tekst narażam się na komentarze o uprawianiu polityki i o tym, że atakuję konkretnych Polityków. Nic z tych rzeczy. Nikogo nie atakuję. Domagam się tylko szacunku dla Samorządowego Organu Stanowiącego Gminy Zamość (Rady). Oczekuję od Polityków szacunku dla obowiązującego w Polsce prawa, które sami tworzą. Uważam, że wspólnie – Politycy i Samorządowcy – odpowiedzialni jesteśmy za budowanie postaw obywatelskiej aktywności, za ład społeczny w Gminie i Kraju. Mam ogromny szacunek dla aktywnych Mieszkańców Gminy i jestem Im wdzięczny za to co dzieje się w Naszych Sołectwach. Za swój obowiązek wobec Mieszkańców Gminy uważam mówienie o wszystkim co związane jest z Naszą Samorządową Wspólnotą. O tym, że nie jest to tylko wymyślony przeze mnie „twór” dowodzi art. 16 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej „Ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału terytorialnego stanowi z mocy prawa wspólnotę samorządową”, oraz art. 1 ust.1 ustawy o samorządzie gminnym „Mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową”. Jeśli Komuś to nie odpowiada, to niech zmienia prawo.
Zachęcam do kontaktów poprzez zakładkę „Zadaj pytanie Wójtowi”. Odpiszę na każdy e-mail. Na świąteczny wielkanocny czas życzę, aby radość ze Zmartwychwstania Bożego Syna zaowocowała w Nas nowymi pokładami wiary, nadziei i miłości.
Zamość, 20.03.2016 r.
/Ryszard Gliwiński/