Starościna Dożynek Gminy Zamość 2024
– Małgorzata Czerwonka
Dożynki to czas, w którym spotykamy się, aby wspólnie dziękować Panu Bogu za otrzymane plony. Pielęgnujmy naszą piękną Polską tradycję i przekazujmy ją następnym pokoleniom.
Mam 33 lata, mężatka, mąż Sebastian, córki Julia i Hanna, syn Wojciech. Pochodzę z sąsiedniej gminy Adamów, a od 13 lat mieszkam w Lipsku. Ukończyłam studia magisterskie na kierunku fizjoterapia. Od najmłodszych lat interesowałam się pracami w gospodarstwie i chętnie w nich uczestniczyłam. Wspólnie z mężem prowadzimy gospodarstwo rolne jako kontynuację pracy rodziców. Gospodarujemy na 80 ha gruntów. Nasze uprawy to pszenica, jęczmień, rzepak i kukurydza. Jesteśmy hodowcami bydła mlecznego. Stado liczy 60 sztuk, w tym 30 krów dojnych. Posiadamy sprzęt potrzebny do pracy przy produkcji mleka oraz pozyskiwania pasz dla bydła. Oprócz tego niezbędne maszyny do uprawy i zbioru plonów. Nasza specjalizacja nie pozwala nam na korzystanie z wypoczynku w formie dłuższego wyjazdu. Gospodarstwo korzysta z projektów Unii Europejskiej na dofinansowanie różnych przedsięwzięć. Rola kobiety w gospodarstwie nie jest prosta, gdyż ciężko jest pogodzić prowadzenie gospodarstwa, domu, sprawowanie opieki nad dziećmi i wszystkiego co z tym związane. W naszym domu bardzo ważną rolę odgrywają nasi rodzice. Bez nich ciężko byłoby pogodzić pracę często w wymiarze dużej ilości godzin oraz opiekę nad dziećmi. Wspólnymi siłami codziennie mierzymy się z nowymi zadaniami. Praca rolnika nie zawsze zależna jest od jego wkładu i chęci, ale również od warunków atmosferycznych.
Starosta Dożynek Gminy Zamość 2024
– Marcin Sobczuk
Dożynki to czas dziękczynienia za zebrane plony. Mimo, że sytuacja na świecie w ostatnim czasie jest bardzo daleka od stabilności, a to przekłada się chyba jak nigdy przedtem na opłacalność produkcji, to my rolnicy dziękujemy za to co udało nam się zebrać.
Mam 43 lata, żonaty, żona Monika, syn Franciszek. Od urodzenia mieszkaniec Wysokiego. Już w szkole podstawowej wiedziałem, że swoją przyszłość chcę związać z rolnictwem. Od najmłodszych lat interesowała mnie uprawa roślin, ciągniki, kombajny i maszyny, które pracują na polu. Stąd moja dalsza edukacja odbywała się w Technikum Rolniczym w Zamościu, a następnie ukończyłem studia na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Podczas nauki chętnie korzystałem z możliwości zwiedzania innych gospodarstw rolnych w kraju i zagranicą. Bardzo mile wspominam wizyty w szkołach rolniczych rozsianych w różnych zakątkach Polski, na które trafiałem za pośrednictwem licznych turniejów wiedzy i umiejętności rolniczych. Wiele ciekawych rzeczy podpatrzyłem także na wyjazdach do gospodarstw w Europie Zachodniej, Ukrainie czy Stanach Zjednoczonych. Rolnictwo to ciągła nauka i tylko zrozumienie zmian które zachodzą w przyrodzie pozwala produkować na stałym i zadawalającym poziomie, który zapewnia ekonomiczną opłacalność. Gospodarstwo przejęte po rodzicach prowadzę wraz z moimi braćmi Arkadiuszem i Krzysztofem. W ciągu ostatnich 25 lat, naszą rodzinną ciężką pracą rozwinęliśmy areał do niespełna 400 hektarów ziemi. W 11 miejscowościach gminy Zamość i jednej na terenie gminy Nielisz uprawiamy około 100 ha buraków cukrowych, 100 ha rzepaku, 150 ha pszenicy i 50 ha kukurydzy na ziarno. Posiadamy bardzo liczny i nowoczesny park maszynowy zapewniający samowystarczalność, a także umożliwiający świadczenie usług okolicznym rolnikom. Nie ukrywam, że w modernizacji gospodarstwa duży udział miały środki pozyskane z Unii Europejskiej i choć kosztowało nas to czasami wiele nerwów to, mobilizacja i wchodzenie w nowe technologie dały mocny impuls do rozwoju.
Moje zaangażowanie w sprawy rolnicze zostało dostrzeżone także przez innych rolników.
Od 8 lat pełnię funkcję prezesa Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego skupiającego ponad 80 wiodących gospodarstw z Zamojszczyzny, przez dwie kadencje byłem radnym rady powiatu Lubelskiej Izby Rolnej, a od 2008 roku jestem prezesem OSP Wysokie.