Kiedy będą dofinansowania do systemów fotowoltaicznych?

4208

PYTANIE:
Witam. Chciałem zadać pytanie: kiedy będą dofinansowania do systemów fotowoltaicznych? Wiemy, że jest dużo pieniędzy z Unii na Odnawialne Źródła Energii, lecz nie było do tej pory w Gminie Zamość programów wspierających montaż paneli fotowoltaicznych. Panele solarne były już dofinansowane kilkakrotnie, natomiast fotowoltaika nigdy. Chcielibyśmy, aby Gmina umożliwiła nam skorzystanie z unijnych funduszy na to źródło energii, co w znacznym stopniu obniży nasze comiesięczne rachunki. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.
13.06.2019 r.

ODPOWIEDŹ:
Witam i dziękuję za kontakt e-mail. Rozpocznę od sprostowania stwierdzenia, że jest dużo unijnych pieniędzy na projekty z zakresu Odnawialne Źródła Energii (OZE). Obecny nabór ankiet do gminnego projektu to skutek informacji, jaka dotarła do nas z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie – w miesiącach lipiec / sierpień ma być ogłoszony konkursowy nabór wniosków na dofinansowanie projektów OZE. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na konkurs przeznaczono 50 mln złotych. W województwie jest 213 gmin (nie tylko gminy mogą składać wnioski w konkursie). Gdyby tak równo podzielić, na jedną gminę przypada niecałe 235 tys. złotych. Jedna instalacja fotowoltaiczna to około 17 tys. złotych – czyli wystarczy na 14 instalacji. Gmina Zamość to 6 tys. gospodarstw domowych. To oczywiście proste liczenie, ale chodzi mi o zobrazowanie zagadnienia. Na projekty z zakresu OZE jest bardzo mało unijnych pieniędzy. Nie zbudujemy na tym czegoś poważnego. W poprzednim konkursie (2016 rok) było więcej środków – 430 mln złotych. Wystarczyło ich jednak tylko na 108 projektów (w tym 2 w Gminie Zamość), a do merytorycznej oceny dopuszczono wówczas 251 projektów. Zrealizowaliśmy wówczas 1285 zestawów solarnych w gospodarstwach domowych Mieszkańców. Nie byłoby tego efektu gdybyśmy wówczas w projekcie ujmowali instalacje fotowoltaiczne. Nie otrzymalibyśmy dofinansowania, gdyż instalacje fotowoltaiczne obniżały wartość punktową wniosków w procedurze ich oceny. Unijnych pieniędzy (nie tylko na OZE) jest mało i trzeba po nie ścigać się w konkursach.
Obecny nabór konkursowy ankiet do gminnego projektu ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENRGII W GMINIE ZAMOŚĆ – CZĘŚĆ III nie oznacza, że zadanie to będzie realizowane. Aby w latach 2020 – 2022 montować kolektory słoneczne trzeba wygrać wyścig o unijną dotację. Jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji (do tego są właśnie potrzebne ankiety) koniecznej do złożenia wniosku w Urzędzie Marszałkowskim w Lublinie o unijną dotację na realizację projektu. Koszt przygotowania takiej dokumentacji to 70 000 zł – wydatki budżetu Gminy (Mieszkańcy za to nie płacą). Każdy wniosek będzie oceniany według kryteriów określonych przez Urząd Marszałkowski – za konkretne kryteria oceny otrzyma konkretną ilość punktów. Suma uzyskanych w ocenie punktów zdecyduje, które wnioski otrzymają dofinansowanie. Dla wszystkich nie wystarczy pieniędzy. Uważam, że trzeba podejmować takie decyzje, aby już na starcie nie wydawać na darmo z gminnego budżetu 70 000 zł i nie robić Mieszkańcom nierealnych nadziei. Mała ilość pieniędzy unijnych do podziału, tryb konkursowy oceny składanych wniosków i brak pewnej (oficjalnej) wiedzy o kryteriach ich oceny to główne powody decyzji o ograniczeniu gminnego projektu do instalacji kolektorów słonecznych. Chcemy wygrać wyścig o kolejne unijne dofinansowanie więc dostosowujemy się do warunków gry. Z przeprowadzonej oceny wynika, że wyścig o unijną dotację możemy wygrać tylko kolektorami słonecznymi. Według nieoficjalnych informacji jednym z kryteriów oceny wniosków ma być poziom oczekiwanej unijnej dotacji. Im mniejszy tym więcej punktów w ocenie. Prawdopodobnie 25 punktów w ocenie będzie można uzyskać za wnioskowany poziom dotacji nie większy od 7,3 tys. złotych. Jest wiec prawie pewne, że nie będziemy występować o dotację w wysokości 85%. Czyli uczestnicy projektu (Mieszkańcy) zapłacą więcej. Ilu Mieszkańców stać na zapłacenie za panele fotowoltaiczne 10 000 zł plus podatek VAT od dotacji – 8% (dach i elewacja) lub 23% (grunt)? Kolejny problem z panelami fotowoltaicznymi to przygotowanie dokumentacji do złożenia wniosku. To zagadnienie bardziej złożone niż przy kolektorach słonecznych. Mamy informację, że za jedną dokumentację (jeden zestaw) projektanci życzą sobie 200 – 300 złotych. Za 600 zestawów (tyle możemy pomieścić w jednym projekcie) to co najmniej 200 tys. złotych. Kto za to ma zapłacić? Budżet Gminy? Mieszkańcy? Przypominam, że na tym etapie płacimy za dokumentację i nie wiemy czy będziemy realizować projekt.
Uważam, że w takiej sytuacji zasadnym jest podejmowanie decyzji kontynuujących dwa projekty lat 2016-2018, a więc kolektory słoneczne. Ujmowanie w projekcie paneli fotowoltaicznych prawdopodobnie obniżyłoby ocenę punktową gminnego wniosku o dotację i spowodowało bardzo duży napływ ankiet. Składaliby pewnie także Ci, którym w latach 2017 – 2018 zakładaliśmy kolektory słoneczne. Wykluczać Ich z projektu? Po co tak dużo rozrabiać w sferze społecznej, skoro niewielka jest szansa na otrzymanie dotacji i realizację techniczną projektu w latach 2020-2022. Podejmowanie decyzji wiąże się z odpowiedzialnością. W tym przypadku za wydawanie gminnych pieniędzy (70 000 zł) i niepotrzebne rozbudzanie nadziei Mieszkańców. Nie upieram się, że podejmuję jedynie właściwe decyzje. Proszę jednak o odrobinę zrozumienia i ocenę podejmowanych działań w warunkach wiedzy o zagadnieniu szerszej od przekazów medialnych. Tym bardziej, że w omawianym temacie działam wciąż zupełnie po ciemku – nie znam oficjalnych zasad oceny wniosków. Dotychczas nie podał ich Urząd Marszałkowski, a dokumentację trzeba opracowywać, bo nie zdążymy na termin składania wniosków. Niestety, nie dano nam 9-ciu miesięcy na przygotowanie projektu i wniosku. Gminny projekt ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII W GMINIE ZAMOŚĆ – CZĘŚĆ III będzie realizowany tylko w przypadku otrzymania unijnej dotacji.

Pozdrawiam. Ryszard Gliwiński. 15.06.2019 r.